16 cze

Para 2a DV-083-11-193 x DV-0825-11-923

DV-083-11-193 niebieski samiec
Oryg. Martin Hetzel
Wnuk „złotej pary“ mistrza Niemiec H. Meiera
Wnuk Doran
Inzucht De Loris ( brat Mirakel ) – Lindelauf
Inzucht Kleine Dirk – Koopman
Samica DV-0825-11-923
Oryg. Dr Schwidde
Córka Kleine Kannibaal
Wnuczka Schone Kannibaaltje
DV-083-11-193z DV-0825-11-923z

Średniej wielkości samczyk z kolorowym okiem i znakomitą budową. Jest przyrodnim bratem opisywanego w parze nr 1 samca DV-11-150. Ojcem naszego 193 jest trafiony w „10” zakup Martina Hetzela, pary młodych z późniejszej „złotej pary” u wielokrotnego mistrza Niemiec – Heinza Meiera z Rahden . Rok później, dwie siostry zakupionego samczyka wywalczyły 1 i 2 miejsce wśród najlepszych lotniczek Niemiec. Pan Janusz Szalkowski opiekun hodowli u H. Meiera, próbował odkupić od Martina dzieci „złotej pary”, ale żadne pieniądze nie przekonały właściciela do transakcji. Matka opisywanego tutaj niebieskiego 193 to córka dwójki znakomitych lotników z gołębnika Koopmana. Jej nazwa – wnuczka De Loris, może wielu nic nie mówić, ale dopisek, że De Loris to brat Mirakel – 1 Asa Holandii krótkiego dystansu i wnuk legendarnego Wonderboya z gołębnika Lindelaufa – powinno wyjaśnić wszystko. Na razie, możemy się pochwalić tym, że płodzą dla nas wnuki najdroższej pary Heinza Meiera, której całkowita wartość sprzedaży wyniosła prawie 100 tys. euro Opis budowy – średniej wielkości, mocno spięte widełki, wąska szczelina powietrzna, krótkie przedramię skrzydła i znakomicie wybarwione oko, które we własnej nomenklaturze zapisuję w notatkach jako – „Glas wiśnia”. Jej siostrę znajdziemy wśród 12 par rozpłodowych należących do Dr Schwidde, a przebywających w Żarach – nosi numer DV-0825-11-883. Każdy z czterech dziadków to wybitny gołąb. Dwójkę z nich Wolfgang Wilberg zakupił bezpośrednio u Co Verbree i Dirka van Dycka. Dr Schwidde połączył w parę te dwa gołębie, kiedy kilka lat temu poproszony o pomoc kojarzył gołębie rozpłodowe spółki Wilberg. Efekty swojej pracy chciał wypróbować także w swoim gołębniku. Zakupił trochę młodych . Już w pierwszym pokoleniu przychówek zachwycił. Wybitnym gołębiem z opisywanej tu pary jest „Wilberg 1275”. W 2009 roku w 12 startach 12 konkursów w tym wiele czołowych. Zapewniło mu to czołowe miejsce w wszystkich rywalizacjach od oddziału przez rejon do regionu włącznie. Dr Schwidde zachęcony takim wynikiem zakupił jeszcze w tym samym roku jego brata o nazwie Kleine Kannibaal ( wnuk Kaanibaala od v. Dycka ). Temu gołębiowi przeznaczył Dr Schwidde na partnerkę siostrę słynnego „Goudhaantje” z gołębnika Rudi Diels’a z Belgii. W krótkim opisie umieśćmy najważniejsze osiągnięcia tego Asa – reprezentował 2007 roku Belgię na olimpiadzie w Ostendzie w kat. A „Sprint”. Złożył się na to wynik z dwóch poprzedzających lat, gdzie w 2005 roku był 3 Asem narodowym, a rok później zajął 4 miejsce wśród sprinterów Belgii.
Goldenstuck DV-0825-11-923
Perle
Heinz Meier z Rahden.
Jest ku temu właściwy czas i miejsce, aby krótko opisać gołębie pochodzące od kilkukrotnego mistrza Niemiec. Wiele rzeczy będzie Wam znanych, bo hodowla jest światowej sławy. Poszukajmy „smaczków” i ciekawostek. Wiosna 2013 roku daje kres tej utytułowanej hodowli totalną wyprzedażą na portalu Pipa.be
Heinz Meier był człowiekiem zamożnym. Pozwalało mu to na realizację pomysłów i marzeń bez oglądania się na portfel. Hołdował zasadzie- tylko najlepsze są dobre. Mógł kupować całe lęgi młodych. Jednak wiedza i wyczucie pozwalały mu wybrać z tych lęgów tylko grupę młodzieży lub pojedynczy egzemplarz. Uczmy się !!!
Zrobiło się o nim głośno gdy odkupił od Herbotsa osiem doborowych par po kończącym karierę Karlu Schellensie. Uznano dzięki temu Heinza Meiera następcą i kontynuatorem tej kultowej hodowli.
W celu wzmocnienia swojego rozpłodu , wprowadzał wybrane gołębie z najlepszych linii hodowlanych współczesnej Europy. Znakomicie powiodły się łączenia z gołębiami od Leo Heremansa, Gerarda Koopmana, Dyrka v.Dycka, Guntera Prange, Franza W.Revermanna, Josa Vercammena i Clementa Robbena.
Całe ostatnie dziesięciolecie lotowe Heinza Meiera , było urzeczywistnieniem niemieckiego planu hodowania gołębi typu allround. To znaczy ptaków będących w stanie wygrywać na trasach od 100 do 600 kilometrów. Jego gołębie potrafiły być w koszu 13 razy i uzyskać 13 konkursów z imponująco dużą ilością czołowych miejsc. Dotyczy to również rocznych gołębi. Na podkreślenie zasługuje fakt, że Heinz Meier lotował z kierunku wschodniego. W wykazach wyników gołębi znajdziemy wiele polskich m.in. Świebodzin, Września, Słópca i Poznań.
Totalna wyprzedaż przyniosła blisko 1 mln euro dochodu. Wiele najdroższych egzemplarzy kosztowało od 30 do 60 tysięcy euro. Szkoda, że najcenniejsze gołębie wyjechały do Chin, Kataru, Japonii i USA. Na szczęście trochę kupili również Niemcy. W grupie nabywców jest ok. 10 Polaków. Gratulujemy! Szczególnie Panu Krzysztofowi z okolic Olsztyna, życzymy aby przychówek po parze oryginałów od Heinza Meiera latał nie gorzej niż wnuk Het Wondera – w 2012 roku najlepszy młódek Okręgu.
DV-083-11-193