DV – 459 jest starszym bratem gołębia DV-09-1532, opisanego w parze nr 23 z 2013 roku. Gdy tylko dowiedziałem się, że można go nabyć, „capnąłem” go od razu. Na moim miejscu zrobilibyście to samo. Jego brat połączony u mnie po raz pierwszy w parę wydał rewelacyjne potomstwo. Dwaj synowie znaleźli się w drużynie, która przyniosła tytuł II vice Mistrza Polski w lotach gołębi młodych i obaj dodatkowo przynieśli główną wygraną w locie długodystansowym dla młódków organizowanym przez Polski Klub Lotów Dalekodystansowych. Przy obsadzie ponad 3 tys. gołębi i kilkuset hodowców z całej zachodniej polski na dystansie ponad 430 km. Zameldowali się w gołębniku na przestrzeni kilku minut od siebie. Ciemny DV-459 trafia jeszcze bardziej w mój gust niż jego młodszy brat 1532. Jest niemal idealny przy ocenie w ręce. To przecież nic dziwnego, gdyż pochodzi po „Ideal Raketje 595”. Takie gołębie chciałbym mieć zawsze. A propos nazwy.
Dlaczego „Reinhold”? Parę złożył były opiekun hodowli Dr Schwidde – Reinhold Steinhof. |
Kumuluje ona w sobie trzy linie hodowlane: Raketje, Ringlose i Kannibaal. Jest córką gołębia DV – 22, który teraz płodzi dla kolegi Błażeja z okolic Leszna. Zanim tam trafił wydał grupę bardzo dobrych lotników, które są do dziś w gołębniku lotowym i noszą łatwe do zapamiętania numery 999 i 1000. DV – …22 to brat legendarnej Mariski- inzucht Raketje, którą otrzymał od Dr Schwidde Jos Vercammen z Antwerpi. Wprowadzona do jego rozpłodu szybko pokazała swoją wartość, a z upływem czasu okazuje się, że jest jak wino- „im starsza tym lepsza”. Prócz 4 Asa Belgii na średnim dystansie o nazwie „Porto” wydała gromadę dzieci i wnuków, którymi szczyci się w każdym katalogu sympatyczny Jos.
Matką opisywanej tu niebieskiej samiczki PL-1029 jest córka pary nazwanej przeze mnie „Z Fabryki Asów”. To żadna przesada. Ta para wydała niespotykanie dużo lotników, które są też wybitne w rozpłodzie. W przypadku tych gołębi to zasada, a nie przypadek. Proszę zobaczyć: DV-1456 w pięciu startach 5 konkursów z tego 3 tak szybkie, że pozwoliły jej znaleźć się w drużynie przynoszącej Mistrzostwo 6 Regionu Poznań w lotach gołębi młodych. Jej córka PL-1029, 5 startów i 4 konkursy w tym 2 czołowe. Cóż było robić !?! – rozsądek kazał zaprowadzić ją do rozpłodu. Prędzej czy później (bo to już sprawdzone) wyda coś dobrego w połączeniu z linią Het Wonder. Pisząc te słowa myślałem o przyszłości. Ta okazała się przyszłością najbliższą, Gdyż 1029 połączona w 2012 roku z synem Het Wondera, wydała znakomitego młodego lotnika. Gołębia z tej pary zakupił kolega z okolic Olsztyna i miał odwagę nim lotować. Powiodło się. Z najlepszym wynikiem klasie „F” trafił reprezentacji Okręgu Olsztyn i reprezentował go na Wystawie Ogólnopolskiej – Sosnowiec 2013. Teraz przyszedł czas, aby krew Raketje płynącą w „1029” wzmocnić, łącząc ją w pokrewieństwie. |