Gołąb, na którego ciągle patrzę jak na piękne zjawisko. Moim zdaniem to wzór budowy, zachowania i wyglądu. Najpiękniej wybarwione oko, średnia budowa no i to co najważniejsze – charakter wojownika na trasach lotowych. To głównie osiągnięcia lotowe jego i jego ojca pozwoliły zakosztować mi po raz pierwszy smaku mistrzostwa oddziału Żary w 2003 roku. Zmiana miejsca prowadzenia hodowli pozwoliła zatrzymać go w gołębniku rozpłodowym. Trafił tam wraz ze swoim wybitnym synem PL-04-10028, który został 2 najlepszym roczniakiem w Polsce w konkursie miesięcznika Hodowca z wynikiem 14 wkładań 13 konkursów. Opis tego gołębia w parze nr 20.
PL-..-3310 jest przedstawicielem linii gołębi dalekodystansowych, które pozostawiono do dalszej hodowli. Wiedzie w sobie krew gołębi Fabry i van Wanroy. Wyhodowano go w pokrewieństwie na linię „ Małej ciemnej” samicy Wanroy o numerze DV-99-321.
3310 pochodzi z łączenia między sobą przyrodniego rodzeństwa.
Łączenie sprawdzonych w lotach gołębi Wanroy z gołębiami Dr Schwidde sprawdza się, a najlepszym tego przykładem wygrane na przestrzeni ostatnich paru lat loty z odległości ponad 700 km. |
Kolejna znakomita przedstawicielka pary nr 1 z 2009 roku. W lotach gołębi młodych na 5 wkładań 5 konkursów – 8 lotnik Oddziału Żary, na czołowych pozycjach: 6, 7, 24. Na dodatek pochodzi ze sprawdzonego łączenia linii Ringlose od G. Prange i Kannibaal od van Dyck’a. Sama była wyróżniającym się lotnikiem i z coef. 14 z trzech wybranych lotów została najszybszym gołębiem z drużyny, która przyniosła Mistrzostwo Okręgu i Regionu VI Poznań w 2009 roku. Przedstawicielka pary, którą z pełnym przekonaniem określam jako „Fabrykę Asów” |